
Wierzyciele Adama Gesslera po raz kolejny przeliczyli się licząc, że odzyskają choć część długów od restauratora. Licytacja lokalu wartego ponad milion złotych nie doszła do skutku, bo dwa dni wcześniej Gessler przepisał dom na swojego brata, a potencjalny kupiec nie przyszedł.
Na warszawskim rynku restauracyjnym Adam Gessler jest obecny od 25 lat. Od 20 są też tutaj jego długi. Zaczęło się w 1992 roku, od sporu o lokal "Krokodyl" przy Rynku Starego Miasta, kiedy restaurator dostał nakaz jego opuszczenia za niezapłacony czynsz. W następnym roku na liście problemów pojawiły się pomieszczenia przy ulicy Senatorskiej - biznesmen dostał nakaz eksmisji z powodu samowoli budowlanej. (...)
Od tego momentu problem narastał równie szybko jak długi. Zaczęła się wojna podjazdowa między dzielnicą Śródmieście a Adamem Gesslerem
CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: "Rzeczpospolita"
