Reklama.
Reklama.
Reklama.
TOPR uratowało turystów w Tatrach. To, jak ubrani byli "ocaleni", zmroziło ratowników
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ostrzega przed fatalnymi warunkami w wyższych rejonach gór. W żaden sposób nie powstrzymało to jednak trójki śmiałków, którzy wybrali się w niedzielę na przechadzkę. Gdyby nie interwencja ratowników, mogłoby dojść do tragedii.
Reklama.
Mimo iż w Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego i Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe od soboty ostrzega przed lawinami w górach, to w żaden sposób nie powstrzymuje to turystów do podjęcia groźnych wypraw. Wczorajszej nocy ratownicy TOPR musieli interweniować i ściągać z Kopy Kondrackiej trzech turystów. Mężczyźni z niewyjaśnionych przyczyn wybrali się w góry odziani tylko w dżinsy i szaliki kibicowskie. Bez latarek i sprzętu lawinowego. Tego typu bezmyślność nie jest niczym nowym w Tatrach. Swego czasu pisaliśmy o innej trójce turystów, którzy wybrali się w góry… w klapkach.
Postawa powyżej opisanych panów była ryzykowna, bowiem warunki były fatalne. — Widoczność w górach była zaledwie na 5 metrów - powiedział ratownik dyżurny TOPR Marcin Józefowicz. Wpisuje się to w ogólną sytuację, jaka panuje obecnie w Tatrach. Na szlakach powyżej wysokości 1700m obowiązuje obecnie trzeci stopień zagrożenia lawinowego. TOPR alarmuje przede wszystkim o silnym wietrze oraz nagłych zmianach temperatury.
Z racji stale pogarszających się warunków pogodowych w weekend ratownicy mieli pełne ręce roboty. Pomogli m.in. turystom, którzy mieli ogromny problem z powrotem na bezpieczny teren. TOPR wzywa wszystkich turystów, aby starali się nie wychodzić w wyższe partie gór. O powrocie srogiej zimy pisaliśmy w zeszły czwartek. Wydano ostrzeżenia dla aż 11 województw.
Reklama.