Sądem kasacyjnym w Polsce jest Sąd Najwyższy. Do tej pory duża część skarg kasacyjnych była odrzucana we wstępnej selekcji.
Sądem kasacyjnym w Polsce jest Sąd Najwyższy. Do tej pory duża część skarg kasacyjnych była odrzucana we wstępnej selekcji. Fot. Grazyna Marks / Agencja Gazeta

Rozpatrując skargę kasacyjną Sąd Najwyższy ma możliwość uchylić zaskarżone orzeczenie i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania lub może sam orzec co do istoty sprawy.

REKLAMA
Czym jest skarga kasacyjna?
Skarga kasacyjna to nadzwyczajny środek odwoławczy. Przysługuje ona jedynie od prawomocnego wyroku wydanego przez sąd drugiej instancji oraz od postanowienia wydanego przez sąd drugiej instancji w przedmiocie odrzucenia pozwu lub umorzenia postępowania.
Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną w momencie, gdy obok interesu prywatnego istnieje również interes publiczny. Skargę kasacyjną może złożyć Prokurator Generalny oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Wnosi się ją do sądu, który wydał zaskarżony wyrok lub postanowienie. Obowiązuje dwumiesięczny termin od dnia doręczenia orzeczenia stronie skarżącej.
Co może być przedmiotem skargi?
Skargę kasacyjną można oprzeć na naruszeniu prawa materialnego przed błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Chodzi np. o zastosowanie przed sąd nieistniejącego przepisu prawa materialnego.
Można ją też oprzeć na naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na rezultat sprawy. Chodzi o wskazanie przyczyn między rozstrzygnięciem sądu a naruszeniem przepisów procesowych.
Kiedy nie obowiązuje kasacja?
Wartość przedmiotu zaskarżenia o prawa majątkowe nie może być niższa niż 50 tys. złotych, zaś w przypadku spraw gospodarczych - niższa niż 75 tys. Kasacji nie podlegają rozwody, separacje, alimenty, czynsze najmu lub dzierżawy, kary porządkowe, świadectwa pracy.
Likwidacja przedsądu drogą do większej ilości skarg
W 2016 roku ponad połowa złożonych skarg kasacyjnych nie trafiła na wokandę. Posłowie PiS są zdania, że zbyt dużo skarg trafia do kosza już na samym początku. Chodzi o etap, w którym selekcji dokonuje jeden z sędziów izby cywilnej, czyli w tzw. przedsądzie. Stąd pomysł na jego całkowitą likwidacją.
Według nowego projektu, wszystkie skargi kasacyjne mają być rozpoznawane w składzie trzyosobowym. Jednak ów pomysł może się wiązać z mniejszym tempem pracy i pogorszoną wydajnością Sądu Najwyższego. Dojdzie do wydłużenia procesów cywilnych.
O pracy Sądu Najwyższego pisaliśmy m.in. w sprawie Samira S. Sąd Najwyższy oddalił ostatnio kasację obrony 36-letniego Rosjanina, który w 2013 roku zabił trzyosobową rodzinę z Gdańska.