Każda edycja "Tańca z gwiazdami" ma jakieś swoje zakulisowe historie, które dodają pikanterii programowi. Czasem jest to romans, innym razem kłótnia czy rozstanie. Tym razem jest to Popek. Raper ma już trzecią partnerkę, która wprowadza go w tajniki tańca. Raper grozi jej, że jeśli nie nauczy go tanga, to wyleci w powietrze.
Wybór Popka do programu wydaje się dość kontrowersyjny. Wielki raper z czarnymi wytatuowanymi oczami i złotymi zębami wywijający tancerką na parkiecie to obraz, który może się przyśnić w najczarniejszych snach. Czy zobaczymy to w rzeczywistości? Tak, o ile Popek będzie miał z kim zatańczyć, bo póki co ma już trzecią partnerkę i nie wiadomo, czy na tym się skończy.
Trudności Popka w "Tańcu z gwiazdami"
Pierwszą była Agnieszka Kaczorowska, ta jednak zrezygnowała. Tancerka uznała, że taniec z Popkiem może zagrozić jej wizerunkowi, co z kolei przełoży się na ocenę jej szkoły tańca. Zastąpiła ją Katarzyna Vu Minh. Nie na długo. Z przerażeniem patrzyła na twarz rapera, bała się jego dowcipów, nie wytrzymała psychicznie i też zrezygnowała. Popek dostał trzecią partnerkę, Janię Lesar. Ta miała go wziąć pod pantofel i "oswoić".
Czy jej się ta szuka udała, na razie nie wiadomo. Jak donosi serwis Plotek.pl, pod jej adresem raper właśnie śle niewybredne żarty. W jednym z nich stwierdził, że jeśli Jania Lesar nie nauczy go tańczyć tanga, to wyleci w powietrze.