Reklama.
Ratownicy z Rybnika, którzy opuścili pływalnię podczas zajęć usłyszeli dziś zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Wszystko dlatego, że podczas ich nieobecności utopił się 14-latek, który na basenie przygotowywał się do zawodów. Najbardziej zastanawiające w sprawie jest jednak to, że chłopak sam był ratownikiem wodnym.