
Reklama.
– Trzeba jasno powiedzieć: – Żydzi przeproście i przestańcie kłamać! – wypalił Robert Winnicki w programie "Tak czy Nie" w Polsat News. O co mu chodziło? Lider narodowców odniósł się do kryzysu w polsko-izraelskich relacjach wywołanego ustawą o IPN, którą podpisał Andrzej Duda.
– My teraz tutaj rozdrapujemy, że Morawiecki coś niezręcznie powiedział, a od kilku tygodni trwa jednoznaczna jazda po Polsce na arenie międzynarodowej ze strony Izraela i środowisk żydowskich i my teraz mamy się kajać? – dodał wzburzony Robert Winnicki. Winnicki jest byłym szefem Młodzieży Wszechpolskiej. Przestał pełnić tę funkcję w 2013 roku. Do Sejmu wszedł w 2015 roku z listy Kukiz'15.
Przypomnijmy, premier Mateusz Morawiecki wypowiedział w Monachium słowa, które zbulwersowały Izrael i stały się kością niezgody opinii publicznej. – Oczywiście nie będzie to karane, jeżeli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze, tak jak byli żydowscy zbrodniarze, tak jak byli rosyjscy zbrodniarze, ukraińscy zbrodniarze, nie tylko niemieccy – powiedział szef polskiego rządu. Ponadto Morawiecki argumentował, że nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej jest po to, by nie można było "mieszać ofiar ze zbrodniarzami". Przy okazji przypomniał, że nie było żadnych "polskich obozów śmierci".
źródło: Polsat News