Doda usłyszała nowy zarzut – podał w środę dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski. Piosenkarka stawiła się 21 lutego w prokuraturze, by usłyszeć dodatkowy zarzut w sprawie składania fałszywych zeznań. Chodzi o śledztwo w sprawie domniemanego stosowania gróźb w stosunku do jej byłego partnera Emila Haidara. Dorocie Rabczewskiego grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Doda została zatrzymana przez policję w listopadzie. Chodzi o głośną sprawę rzekomego wymuszenia na Emilu Haidarze zapłaty ponad miliona złotych przy współpracy z gangsterami. Wiosną sprawę opisała "Gazeta Finansowa". Gangsterzy mieli przychodzić do biura Haidara z żądaniami. Para odniosła się do tego w oświadczeniu, pisząc, że to pomówienie.