Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji złapali ukraińskiego hakera. Można mówić o dużym sukcesie naszych policjantów, bo mężczyzna był poszukiwany na całym świecie przez Interpol, próbowało go też namierzyć FBI.
Ukraińskiemu hakerowi przypisuje się dystrybucję złośliwego oprogramowania i kradzież danych z kart kredytowych. Poszukiwany był przez Interpol na podstawie międzynarodowego listu gończego, a także przez FBI. Jeśli trafi do USA, to grozi mu wyrok 30 lat więzienia za popełnione przestępstwa.
A wpadł... w Polsce. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, z komórki "łowców cieni" ustalili, że 44-letni Ukrainiec może przebywać na terenie południowej Polski. We współpracy z agentami FBI ostatecznie ustalono, że mężczyzna mieszka w Bielsku-Białej i tam właśnie został zatrzymany. Trafił do aresztu, gdzie będzie oczekiwać na ekstradycję.