Zima zaatakowała Polskę. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przez mrozami, tylko wczoraj z wychłodzenia zmarły 4 osoby. (zdjęcie poglądowe).
Zima zaatakowała Polskę. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przez mrozami, tylko wczoraj z wychłodzenia zmarły 4 osoby. (zdjęcie poglądowe). Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta

Zima, choć spóźniona, nie przestaje być groźna. Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, wczoraj z wychłodzenia zmarły 4 osoby. A tymczasem prawdziwe mrozy mają dopiero nadejść. Pierwszy stopień zagrożenia w związku z silnym mrozem obowiązuje w czterech województwach – informuje Instytut Gospodarki i Meteorologii Wodnej.

REKLAMA
Meteorolodzy na początku grudnia przewidywali, że zima w Polsce potrwa do połowy lutego, po czym przyjdzie fala ciepła i zacznie się wcześniejsza wiosna. Mylili się. Pod koniec lutego zima zaatakowała Polskę z taką siłą, że zapowiada się najzimniejszy marzec od lat. W najbliższych dniach mróz da się wszystkim we znaki. Na południu i na zachodzie Polski termometry mają wskazać około minus 12 stopni, w górach nawet minus 15. Najzimniej będzie tradycyjnie w północno-wschodniej Polsce, gdzie może być nawet 20 stopni poniżej zera.
Nic dziwnego, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przez mrozami i apeluje o rozwagę. Wczoraj z wychłodzenia zamarzły 4 osoby. Najczęściej umierają bezdomni i ci, którzy po wesołej imprezie postanawiają "na chwilę odpocząć" w śniegu. Na stronach RCB można znaleźć apel o to, żeby reagować w takich sytuacjach i zgłaszać podobne przypadki pod numerem alarmowym 112. W zeszłym roku z powody wychłodzenia organizmu zmarło 111 osób.
Pierwszy stopień zagrożenia w związku z silnym mrozem dotyczy: Podkarpacia, Małopolski, Warmii i Mazur oraz Podlasia.