Dorota Wellman zdenerwowana w "Dzień Dobry TVN". Stylista powiedział o jedno słowo za dużo?
Bartosz Świderski
26 lutego 2018, 06:45·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 lutego 2018, 06:45
Gościem "Dzień dobry TVN" był stylista Adam Chowański, który prezentował ubrania dla kobiet o krągłych kształtach. Dawał rady, jak dobrać sukienkę, by sylwetka prezentowała się optymalnie. Jedna z wypowiedzi oburzyła prowadzącą program Dorotę Wellman, która w ostrych słowach odpowiedziała styliście.
Reklama.
Chowański opowiadał o sukience dla "puszystych" kobiet. Użył słowa "gabaryty", co nie spodobało się Wellman. – Nie wolno przesadzać z wielkością wzorów. One powinny być dopasowane do gabarytów obiektu – wypalił. – Gabaryty to są, proszę pana, jak się wywozi śmieci – odpowiedziała Dorota Wellman. Chowański zreflektował się i odpowiedział, że odwołuje słowo "gabaryty". Dorota Wellman pochwaliła stylistę: – Brawo ty! – zakończyła.
Przypomnijmy, ostatnio o Dorocie Wellman było głośno po tweecie pisarza Jacka Piekary. Piekara w seksistowski sposób skrytykował Wellman za udział w czarnych marszach. "Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie... Do zapłodnienia potrzebny jest seks...Dobrze wiedzieć, że Dorocie Wellman nie grozi aborcja!" – napisał w 2016 roku Piekara.
Wyrok Sądu Okręgowego w sprawie ochrony dóbr osobistych, którą Wellman założyła Piekarze, wywołał liczne kontrowersje. Sąd uwzględnił zaocznie wszystkie roszczenia Doroty Wellman - nakazał Piekarze wykupienie skierowanych do niej przeprosin w "Gazecie Wyborczej” za 435 tys. zł, wpłacenie 25 tys. zł na jedną z fundacji oraz pokrycie 6 tys. zł kosztów procesu. Pisarz twierdzi, że to zamach na wolność słowa.