Reklama.
Wiadomo, że Pini Zahavi zastąpił Cezarego Kucharskiego w roli menedżera Roberta Lewandowskiego. Już nie taki młody jak na piłkarza, bo niemal 30-letni "Lewy" podobno bardzo liczy na kolejny przełom w karierze i dołączenie do Realu Madryt. Zwany "superagentem" Izraelczyk miał zostać więc zatrudniony głównie po to, by szefów Bayernu Monachium namówić na sprzedaż ich największej gwiazdy, a od "Królewskich" wyciągnąć jak najwięcej milionów.