Amy Winehouse pozostawiła po sobie trzy płyty, ostatnią wydaną zresztą już po jej śmierci. Choć artystka nie żyje już od prawie siedmiu lat, to informacja o tym, że do sieci wyciekło
nieznane wcześniej nagranie Winehouse słusznie rozpaliła emocje internautów. Jak to w ogóle możliwe, że na YouTube pojawił się nieznany wcześniej utwór? W 2015 roku, czyli cztery lata po śmierci Amy Winehouse, dyrektor generalny Universal Music U.K. David Joseph ogłosił przecież, że zniszczył wszystkie nagrania demo wokalistki.