
Jak informuje "Super Express", Jarosław Kret jest zafascynowany 29-letnią Lenką Klimentową – taneczną partnerką popularnego pogodynka w programie "Taniec z gwiazdami". Dziennik podaje także, że wyprowadzka pogodynka od Beaty Tadli zbiega się czasowo z rozpoczęciem treningów do show.
REKLAMA
Czy coś w tych plotkach jest? Tabloid sugeruje, że tak. Wystarczy przeczytać, co Kret mówił o tancerce. – Lenka jest niezwykle naturalna, nie jest sztuczna, jest radosna, tryskająca energią i radością. Z niej powinniśmy brać przykład. To fajny, cudowny człowiek – powiedział przed pierwszym odcinkiem programu pogodynek. – Jesteśmy na tej samej fali, naprawdę się świetnie rozumiemy, rozmawiamy o wszystkim, śmiejemy się cały czas, jest fajna energia – dodawał.
Dodajmy, że podczas piątkowego odcinka "Tańca z gwiazdami" Jarosław Kret i Beata Tadla unikali siebie jak tylko mogli. Tadla była w trakcie programu smutna, podczas gdy Kret Tryskał humorem – i to nawet wtedy, kiedy otrzymał najniższe noty.
Para znana z telewizji
Jarosław Kret i Beata Tadla poznali się pracując razem w Telewizji Polskiej. Oboje rozstali się jednak ze stacją. Kret był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Współpracę z publicznym nadawcą rozpoczął jako dziennikarz "Teleexpressu". Pogodę zapowiadał od 2002 r. – najpierw na antenie TVP3, później w "Wiadomościach" TVP1. Zwolniona została także Tadla. Oficjalnie dlatego, że zmieniła się koncepcja "Wiadomości", do której dziennikarka – najwidoczniej – nie pasowała.
Jarosław Kret i Beata Tadla poznali się pracując razem w Telewizji Polskiej. Oboje rozstali się jednak ze stacją. Kret był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Współpracę z publicznym nadawcą rozpoczął jako dziennikarz "Teleexpressu". Pogodę zapowiadał od 2002 r. – najpierw na antenie TVP3, później w "Wiadomościach" TVP1. Zwolniona została także Tadla. Oficjalnie dlatego, że zmieniła się koncepcja "Wiadomości", do której dziennikarka – najwidoczniej – nie pasowała.
"Fakt" jako pierwszy poinformował o rozstaniu Beaty Tadli i Jarosława Kreta. – Ja mam swój własny dom na warszawskiej Starówce, Beata ma swój gdzie indziej – zdradził pogodynek tabloidowi.
źródło: "Super Express"