
Na Facebooku popularność zdobywa krótki film, na którym widzimy sędziwą panią, która stoi pod budynkiem sądu na alei Solidarności w Warszawie i rozdaje ulotki. Kobieta jest zmuszona do pracy w tak sędziwym wieku, gdyż zbiera na leki. Internauci są tym oburzeni i pomstują na kraj, w którym żyją.
REKLAMA
Na nagraniu widzimy skuloną 83-letnią staruszkę, rozdającą ulotki. "Aż serce się kraja" – zaczyna post internautka. Pisze, że zrobiło jej się smutno, gdyż babunia powiedziała jej, że musi pracować w takim wieku, bo "w takim państwie żyjemy". Dlatego kobieta udostępniła wpis i – jak pisze – porozmawiała, pomogła. Jednak jak celnie zauważyła, jednorazowa pomoc nic nie da.
Internauci, na szczęście, nie pozostali obojętni na wpis o 83-letniej staruszce. "Booże?? Gdzie ta Pani rozdaje te ulotki", "Masakra! Pieprzony kraj!!!! A właściwie ludzie nim rządzący", "O rany, to jest nie do pomyślenia" - to tylko niektóre z komentarzy poruszonych internautów.
Kilka dni po publikacji tego materiału naszej reporterce Darii Różańskiej udało się osobiście porozmawiać z panią Marią. Staruszka opowiedziała naTemat.pl historię swojego życia i wyjaśniła, dlaczego od ponad dekady musi dorabiać do niskiej emerytury.
