
Reklama.
Jak dowiedział się TVN24, 1200 strażaków uczestniczyło wczoraj w około 450 interwencjach. Najwięcej ludzi ucierpiało w województwie pomorskim, gdzie zginął mężczyzna, który pracował w domku letniskowym, a cztery inne osoby zostały ranione. Część domów doznała poważnych uszkodzeń.
Trąba powietrzna zniszczyła także wielką połać lasu w Kujawsko-Pomorskiem. Potężne wiry powaliły kilkaset hektarów drzew. Przywrócenie ekosystemu do pierwotnej formy w tych miejscach zajmie wiele lat. Cztery osoby w tym województwie zostały ranne. Leśnicy obawiają się, że te liczby mogą się powiększyć, ponieważ tamtejsze lasy były oblegane przez zbieraczy jagód i turystów.
Wciąż uporczywe mogą być opóźnienia pociągów. Największe obecnie występują na linii Bydgoszcz-Gdynia.
W Wielkopolskiem na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, ale wiatr pozrywał dachy, odcinał ludzi od prądu niszcząc stacje transformatorowe, a powalone drzewa torowały przejazd na drogach.
Północną Polskę mogą znów nawiedzić trąby powietrzne. Niestety trudno przewidzieć dokładnie ich występowanie, ale warto obserwować np. stronę Łowców Burz, którzy trafnie wczoraj przewidzieli, że podczas przejścia superkomórki burzowej (najgroźniejsza odmiana chmur burzowych), mogą wystąpić tak gwałtowne zjawiska pogodowe.
TVN Meteo ostrzega przed możliwą powtórką wczorajszych wydarzeń, a strona Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pogodynka.pl na czerwono oznaczyła jedynie ostrzeżenie przed kopiowaniem zawartości ich strony. Czy TVN przesadza, czy IMGW śpi – tego nie wiemy, lepiej jednak dmuchać na zimne i jeśli mieszkacie na północy Polski, albo jesteście tam na wakacjach – zachowajcie szczególną ostrożność.
Aktualizacja: Na stronie IMGW pojawiło się ostrzeżenie o burzach pierwszego stopnia w Podkarpackiem.