
Zweryfikowano informacje o liczbie rannych w wyniku groźnej awarii wyciągu narciarskiego w gruzińskim kurorcie Gudauri. W pewnym momencie krzesełka zaczęły tam jechać w odwrotnym niż zwykle kierunku, ze znacznie większą prędkością. Narciarze byli wyrzucani w powietrze, część z nich ratowała się skacząc z krzesełek. Początkowe informacje wskazywały na osiem niegroźnie rannych osób. Teraz z Gruzji napływają informacje o co najmniej 10 poszkodowanych, w tym co najmniej kilka osób ma być w poważnym stanie.
REKLAMA
Gruziński portal Rustavi2.ge donosi, że rannych jest 10 osób, w tym kilka ciężko. Około siedmiu osób przebywa w szpitalach. Mają one mieć różnego rodzaju poważne złamania. Takie informacje na antenie TVN24 potwierdzał też jeden z polskich turystów, którzy przeżyli chwile grozy w Gudauri.
Wyciąg jest nowy, ale nie działał przez ostatnie dni ze względu na problemy z zasilaniem. Prawdopodobnie uszkodzeniu uległ hamulec awaryjny i krzesełka zamiast mozolnie wjeżdżać na górę, zaczęły z dużą prędkością zjeżdżać w dół. W internecie pojawiły się kolejne przerażające nagrania z Gudauri.
Gudauri to jeden z największych ośrodków narciarskich w Gruzji, często odwiedzany także przez zagranicznych turystów. Wysokie góry, piękne krajobrazy i świetne trasy przyciągają skitourowców i zjazdowców, którzy oddają się białemu szaleństwu.
źródło: Rustavi2
