Rihanna wściekła się na Snapchata po tym, jak opublikowano reklamę wyśmiewającą pobicie piosenkarki przez jej byłego chłopaka Chrisa Browna.
Rihanna wściekła się na Snapchata po tym, jak opublikowano reklamę wyśmiewającą pobicie piosenkarki przez jej byłego chłopaka Chrisa Browna. Fot. Dominik Sadowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Snapchat otworzył w lutym specjalną platformę reklamową dla osób trzecich. Warunkiem, który reklamodawcy muszą spełnić, jest zakaz publikowania treści obraźliwych i szokujących. Nadzór redakcyjny nad zamieszczanymi tam treściami jest niewielki, ale w ostateczności reklama może po prostu nie zostać opublikowana. Najwyraźniej teraz jednak zawiodły procedury i na Snapchacie pojawiła się reklama wyśmiewająca pewne wydarzenie sprzed 9 lat, gdy Chris Brown pobił Rihannę. Sprawa pobicia była na tyle poważna, że sąd wydał Brownowi zakaz zbliżania się do Rihanny i skazał go na 5 lat więzienia w zawieszeniu.
Piosenkarka wściekła się, gdy zobaczyła tę reklamę. Napisała bardzo emocjonalny post na swoim Instagramie, w którym oskarża Snapchat o żartowanie z ofiar przemocy. Oświadczyła też, że nie przyjmuje oficjalnych przeprosin ze strony Snapchata. Fani artystki na dowód solidarności ze swoją ulubienicą masowo uciekają ze Snapchata. Amerykański "Wall Street Journal" obliczył, że z powodu afery firma straci co najmniej 800 mln dolarów.
To kolejny cios, który Snapchat musi przyjąć w ostatnich tygodniach. Po tym jak popularna w social mediach celebrytka Kylie Jenner oświadczyła, że koleje zmiany w regulaminie serwisu sprawiają, iż "Snapchat stał się beznadziejny", firma straciła około 1,3 mld dolarów.
źródło: CNN