Jeden z testowanych przez Ubera autonomicznych samochodów potrącił kobietę.
Jeden z testowanych przez Ubera autonomicznych samochodów potrącił kobietę. Fot. YouTube / TechCrunch
Reklama.
Jeszcze kilka lat temu mogłoby wydawać się mogło, że pojazdy bez kierowcy występują tylko w filmach science-fiction i nie znajdą zastosowania w realnym świecie. Jednak to, co miało być wizją artystyczną reżyserów, zaczyna się urzeczywistniać na naszych oczach. Coraz więcej firm testuje takie rozwiązania, jedną z nich jest Uber, który wyprowadził na ulice Pittsburgha, San Francisco, Toronto i Tempe autonomiczne samochody.
Niestety, jeden z takich eksperymentów firmy Uber stał się przyczyną tragedii, śmiertelnie potrącając kobietę przechodzącą z rowerem na drugą stronę ulicy w niedozwolonym miejscu. Zanim jednak wszyscy zaczną się rozpisywać o "mechanicznym zabójcy", warto podkreślić, iż pojazd był dopiero w fazie testów i na jego pokładzie kierowca był obecny. Tyle tylko, że nie przejął kontroli nad samochodem, gdy jeszcze był na to czas.
źródło: CNN