
Reklama.
– Będą walczyć o każdy grosz – komentuje dla "Super Expressu" Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka możliwe podejście państwa polskiego do kwestii odszkodowania. Teoretycznie Polska może wystawić Tomaszowi Komendzie "rachunek" za pobyt w więzieniu. Taki "dług" może wynieść ponad 600 tys. zł.
Ile Tomasz Komenda zapłaci za niesłuszne skazanie?
– Wątpię, by do czegoś takiego doszło, to by było kuriozum – mówi jednak dziennikowi Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ekspert w sprawie prawa karnego. Przyznaje jednocześnie, że to realny scenariusz, iż państwo może podliczyć koszt wyżywienia Komendy. To 5 zł dziennie, ale jeśli podsumować 18 lat w więzieniu, będzie to łącznie 32 tys. zł.
– Wątpię, by do czegoś takiego doszło, to by było kuriozum – mówi jednak dziennikowi Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ekspert w sprawie prawa karnego. Przyznaje jednocześnie, że to realny scenariusz, iż państwo może podliczyć koszt wyżywienia Komendy. To 5 zł dziennie, ale jeśli podsumować 18 lat w więzieniu, będzie to łącznie 32 tys. zł.
Tomasz Komenda został skazany na 25 lat odsiadki za gwałt i morderstwo 15-letniej Małgosi w Miłoszycach. Kilka miesięcy temu do aresztu trafił jednak Ireneusz M., prawdopodobny sprawca zbrodni. Teraz Komenda czeka na uniewinnienie lub ponowne rozpatrzenie sprawy. Jeśli zostanie uniewinniony, może liczyć na odszkodowanie. Jak wyliczyliśmy, może chodzić nawet o 2 mln zł. Prawnicy, z którymi rozmawiał Tomasz Ławnicki z naTemat twierdzą, że jest to całkiem prawdopodobne.
źródło: "Super Express"