Poseł Arkadiusz Mularczyk podał nową wartość reparacji wojennych, jakich rząd chce domagać się od Niemiec. W przeciągu kilku tygodni kwota zmalała z 850 do 543 mld dolarów.
Poseł Arkadiusz Mularczyk podał nową wartość reparacji wojennych, jakich rząd chce domagać się od Niemiec. W przeciągu kilku tygodni kwota zmalała z 850 do 543 mld dolarów. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

Arkadiusz Mularczyk dał się poznać jako jeden z tych posłów, którzy najgłośniej krzyczą o tym, iż Niemcy powinny nam wypłacić reparacje wojenne za zniszczenie kraju i śmierć milionów obywateli. Różne już się pojawiały kwoty w tej dyskusji, od biliona dolarów amerykańskich po 850 mld dolarów. Teraz poseł podaje nową kwotę, "zaledwie" 543 mld dolarów. Świąteczna promocja?

REKLAMA
Temat reparacji wojennych przypomina niekończący się spektakl, w którym na scenę co jakiś czas wchodzą nowi aktorzy i podają nowe wyliczenia wartości odszkodowania, jakie Niemcy powinny zapłacić za zniszczenia wojenne. Pierwsza kwota pojawiła się rok temu, marcu 2017 roku, gdy Mariusz Błaszczak same straty materialne ocenił na bilion amerykańskich dolarów. – A do tego są jeszcze straty ludzkie – przekonywał minister Błaszczak przemawiając w kościele ojca Rydzyka w Toruniu.
Ile reparacji od Niemiec?
Przez rok ta wartość zmalała do 850 mld dolarów – o takiej kwocie mówił przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. odszkodowań od Niemiec za II wojnę światową Arkadiusz Mularczyk jeszcze na początku marca tego roku. Wyliczenia powstały na podstawie zwaloryzowanego powojennego raportu o stratach materialnych w Polsce. Tuż przed świętami wielkanocnymi pojawia się jednak nowa kwota i podaje ją nie kto inny, jak sam Arkadiusz Mularczyk. Poseł Prawa i Sprawiedliwości powiedział w Sejmie, że suma indywidualnych roszczeń – po waloryzacji na rok 2017 – to 543 mld dolarów.
Choć rząd PiS stoi na stanowisku, że Niemcy powinny zapłacić reparacje za straty wojenne, to trudno spodziewać się, żeby te żądania odniosły jakiś skutek. – Niemcy poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową. Wypłaciły reparacje w znacznej wysokości za ogólne szkody wojenne, także dla Polski. (...) Kwestia została w przeszłości ostatecznie uregulowana. W 1953 roku Polska wiążąco (...) zrezygnowała z dalszych świadczeń reparacyjnych dla całych Niemiec i w okresie późniejszym wielokrotnie to potwierdzała – komentowała polskie żądania zastępczyni rzeczniczka niemieckiego rządu Ulrike Demmer.
źródło: wp.pl