Jak pokazują policyjne dane, w Polsce z powodu samobójstw ginie obecnie więcej ludzi niż w wypadkach drogowych – podaje Forsal.pl. W ubiegłym roku było to ponad 5,2 tys. osób, przy czym 80 proc. stanowili mężczyźni. Okazuje się, że co piąty zgon nastolatka w Polsce był spowodowany samobójstwem.
Badania wskazują, że wśród osób, które przeżyły próbę samobójczą, większość z nich w okresie przed nią miała różne formy depresji. Dlatego wraz z dobrymi metodami leczenia i zapobiegania chorobie, którą jest depresja, spada współczynnik samobójstw. Kluczową rolę odgrywa samo państwo. Doskonałym przykładem są skandynawskie rządy, które wprowadziły programy zapobiegania samobójstwom. Dzięki nim liczba samobójstw zmniejszyła się.