Nelli Rokita, małżonka Jana, zaliczyła już jeden epizod w Sejmie. Dała się poznać jako barwna posłanka Prawa i Sprawiedliwości i doradczyni prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po tym, jak bezskutecznie ubiegała się o mandata senatora PiS w 2011 r., na kilka lat zniknęła z pierwszych stron gazet. Szykuje się spektakularny powrót?
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Nelli Rokita w niedawnym wywiadzie dla "Super Expressu" wypowiadała się bardzo pochlebnie o ugrupowaniu Pawła Kukiza. – W wyborach do Sejmu najpewniej zagłosuję na ruch Kukiz'15. Pawła Kukiza lubię, podoba mi się jego polityka – mówiła w wywiadzie dla dziennika 59-letnia Nelli.
Już po jej słowach, także na łamach "Super Expressu", otwarcie o propozycji angażu mówił Stanisław Tyszka, a więc czołowy polityk ugrupowania Pawła Kukiza. – Zapraszamy panią Nelli Rokitę do współpracy. Drzwi dla niej są u nas otwarte – powiedział.
– Bardzo nam miło, że docenia nas były doradca śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. kobiet. Ma trafne obserwacje o podobieństwie Kukiz'15 do Ruchu Pięciu Gwiazd, który wygrał właśnie wybory we Włoszech. Jesteśmy ruchem obywatelskim, otwartym na współpracę z panią Rokitą – dodaje poseł Kukiz'15.
Po tym, jak Nelli Rokita wycofała się na dłuższy czas z polityki, było o niej głośno, gdy wspierała Jana Rokitę w walce o odszkodowanie za lata internowania w PRL. Kilka lat temu zasądzono mu kwotę 25 tys. zł, ten jednak uznał, że to o wiele za mało.