W biurze Agnieszki Hanajczyk z PO znaleziono podsłuch.
W biurze Agnieszki Hanajczyk z PO znaleziono podsłuch. Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Gazeta

W biurze posłanki Platformy Obywatelskiej Agnieszki Hanajczyk znaleziono podejrzane urządzenie. Prokuratura już zabezpieczyła sprzęt, który – jak potwierdzili policyjni technicy – służy do podsłuchu. – Wierzę, że odpowiednie służby wyjaśnią tę sprawę. Moje podejrzenia nie mają tu nic do rzeczy – przekonywała na antenie Radia Łódź posłanka Hanajczyk.

REKLAMA
Agnieszka Hanajczyk w rozmowie z TVN24 dodała, że w poniedziałek w jej biurze poselskim w Aleksandrowie Łódzkim odbywało się spotkanie w sprawie organizacji Balu Róży – cyklicznej imprezy charytatywnej. Kobieta, z którą rozmawiała posłanka, zwróciła wówczas uwagę na coś dziwnego – rzecz, która wyglądała na podsłuch. Agnieszka Hanajczyk szybko powiadomiła o wszystkim śledczych.
Wiadomo już, że w całym pomieszczeniu zostały przeprowadzone oględziny. – Obecnie urządzenie jest poddane badaniom. Trwa zabezpieczanie śladów – wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. – Na razie jest jednak za wcześnie, żeby wyciągać jakiekolwiek wnioski. Zwłaszcza co do oceny, czy podsłuch mógł mieć związek z działalnością polityczną pani poseł – dodawał Kopania.
źródło: Radio Łódź, TVN24