Andrzej Grabowski, czyli znany i lubiany Ferdek ze "Świata według Kiepskich", postanowił wyjść ze swojej strefy komfortu. Zaśpiewał gościnnie w piosence "Na dłoni" rapera Kękę, którego płyta "To tu" właśnie się ukazała. I nie jest to pierwsza muzyczna próba Grabowskiego – 8 lat temu także on sam wydał płytę.

Andrzej Grabowski zadebiutował jako hiphopowiec. YouTube/Kadr z teledysku "Na dłoni"

Reklama.

– Miałem wszystko na dłoni, nie widziałem nic, miałem wszystko na dłoni, nie umiałem żyć – zaczyna swój rap Andrzej Grabowski. Fraza i kilka kolejnych jest potem powtarzana w poruszającym utworze jak w transie. W tle modne, elektroniczne bity. Czy takie połączenie swojskości z nowoczesnością mogło się udać?

Internauci są zachwyceni hiphopowym debiutem Grabowskiego. "Głos Pana Andrzeja dodaje klimatu, a Kękę jak zwykle Mistrz", "Ta chrypka... Coś pięknego. Świetna robota panowie", "Ten Kiepski to jednak nie taki kiepski jest" – piszą w komentarzach pod teledyskiem zamieszczonym w serwisie YouTube. Inni w sposób żartobliwy odnoszą się do memów, których bohaterem jakiś czas temu był prezydent Lech Wałęsa. "I ja mu wtedy mówię: „Ferdek pierdziel telewizję... zostań raperem" – komentuje internauta.

Co ciekawe, nie jest to pierwsza muzyczna próbaAndrzeja Grabowskiego (który ponoć jest w trakcie kosztownego rozwodu) . W 2010 roku wydał płytę "Mam prawo... czasami... banalnie". Na longplayu znalazło się 13 piosenek, do których teksty napisali między innymi Jan Nowicki, Andrzej Poniedzielski i Krzysztof Nowak.

Reklama.