Podobnie jak Lech Wałęsa, Mateusz Morawiecki postanowił, że odniesie się na Twitterze do rocznicy śmierci Jana Pawła II. Podczas gdy były prezydent pisał o "podzielonych Polakach", tak obecny premier, przypominając wypowiedź papieża sprzed lat, próbował pokazać, jak wspaniały jest jego rząd.
REKLAMA
"Służba narodowi musi być zawsze ukierunkowana na dobro wspólne, które zabezpiecza dobro każdego obywatela. Tak mówił Ojciec Święty Jan Paweł II w Sejmie w 1999 r. Dwie dekady później te słowa pozostają dewizą naszego rządu" – poinformował na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. To wystarczyło, by internauci ostro skomentowali zachowanie premiera.
"Świetna dewiza. Dałbym za nią 65 000 nagrody dla każdego ministra. A może nawet po 70 000" – napisał użytkownik Twittera, nawiązując do słynnej afery z nagrodami. Przypomnijmy, że z badania Kantar Millward Brown wynika, że 75 proc. badanych źle ocenia wypowiedź byłej premier o nagrodach, które przyznała ministrom. Dodajmy, że Beata Szydło sama przyznała sobie 65 tys. zł.
– Tak, rzeczywiście, ministrowie i wiceministrowie w rządzie Prawa i Sprawiedliwości otrzymywali nagrody. Za ciężką i uczciwą pracę! I te pieniądze się im po prostu należały – grzmiała 22 marca z sejmowej mównicy była premier Beata Szydło wśród okrzyków ze strony opozycji ("oddaj kasę!") i z ław PiS-u ("Beata, Beata!").
"Wykorzystywanie słów wielkiego człowieka do marnych żałosnych politycznych gierek jest wyjątkowo wstrętne. Brzydzę się tym" – dodał inny internauta. Przypomnijmy, że o rocznicy śmierci Jana Pawła II przypomniał także Lech Wałęsa.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!