![Radosław Sikorski współpracuje m.in. z think tankiem Eurasia Group.](https://m.natemat.pl/30d31021eb5b6292a8c2847ad08d7982,1680,0,0,0.jpg)
Reklama.
Radosław Sikorski jest wyjątkowo zajętym człowiekiem, pomimo iż od jakiegoś czasu nie angażuje się w politykę. Od września 2016 roku działa jako doradca i ekspert ds. europejskich globalnego think tanku Eurasia Group. Ta istniejąca od 1998 r. firma posiada swoje biura m.in. w Londynie, Nowym Jorku i Waszyngtonie.
Eurasia Group jest jednym z liderów w doradztwie związanym z zarządzaniem ryzykiem. Ich zadaniem jest dostarczanie informacji na temat tego, w jaki sposób wydarzenia polityczne mogą wpływać na rynki. Rola Sikorskiego związana jest przede wszystkim z jego doświadczeniem i wiedzą w zakresie geopolityki europejskiego regionu.
Duża aktywność
Na tym się jednak obowiązki Radosława Sikorskiego nie kończą. Również od września 2016 roku współpracuje także z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), gdzie uczestniczył m.in. w pracach Instytutu Geostrategii, kierowanego do czasu swojej śmierci przez prof. Zbigniewa Brzezińskiego (czerwiec 2017 r.).
Na tym się jednak obowiązki Radosława Sikorskiego nie kończą. Również od września 2016 roku współpracuje także z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), gdzie uczestniczył m.in. w pracach Instytutu Geostrategii, kierowanego do czasu swojej śmierci przez prof. Zbigniewa Brzezińskiego (czerwiec 2017 r.).
O jego dołączeniu ciepło wypowiadał się wówczas prezes CSIS dr John Hamre. – Jest dla nas przywilejem powitać ministra Sikorskiego w CSIS, jako że powiększy on wiedzę naszego Centrum o Europie, Rosji, NATO i innych tematach o strategicznym znaczeniu – można było przeczytać w komunikacie Centrum.
Były minister spraw zagranicznych wykłada również na Uniwersytecie Harvarda. Ale nie tylko. Szeroko komentowano jego wystąpienie z marca na uniwersytecie w Greenwich. Były marszałek Sejmu został zapytany, czy istnieje szansa wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Sikorski stwierdził, że jest to możliwe i główną przyczyną może być Jarosław Kaczyński. Wszystko w związku z taktyką, jaką przyjmuje prezes PiS, czyli oczekiwania ustępstw od strony Brukseli, co ostatecznie może obrócić się przeciwko Polsce.