Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej to pomysłowy projekt. Jego autorem jest artysta Sándor Gyula Makoldi.
Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej to pomysłowy projekt. Jego autorem jest artysta Sándor Gyula Makoldi. Fot. YouTube / Budafok-Tétény, Budapest XXII. kerülete

Już za kilkanaście godzin w Budapeszcie nastąpi odsłonięcie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Beata Mazurek jeszcze w środę informowała, że weźmie w nim udział Jarosław Kaczyński. Nieoficjalnie mówiło się też o udziale premiera Mateusza Morawieckiego, którego obecność potwierdziła już ambasada RP na Węgrzech.

REKLAMA
Monument stanie w dzielnicy Budafok-Teteny na znak przyjaźni polsko-węgierskiej. Poza Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim na miejscu będzie także premier Węgier Viktor Orbán. Sam pomnik składa się z tablicy wymieniającej wszystkich zmarłych w katastrofie smoleńskiej i krzyża ustawionego na kopcu, do którego wiedzie biało-czerwona ścieżka rozwidlająca się w kształt drzewa, zwieńczona bramą. Za projekt odpowiada artysta Sándor Gyula Makoldi, mający w swoim dorobku upamiętnienia bohaterów węgierskiej historii.
Wizyta prezesa tuż przed wyborami
Ponadto, ambasada RP podała, że polska delegacja weźmie udział w konwencji zamykającej kampanię wyborczą Fideszu przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech. Przypomnijmy, że wybory na Węgrzech odbędą się już 8 kwietnia. Viktor Orbán stwierdził, że Budapeszt będzie nie do poznania w razie chybionej decyzji podczas niedzielnych wyborów parlamentarnych, gdyż Węgry staną się "krajem imigracyjnym".
– My, Węgrzy, mamy jedną ojczyznę. (…) Wystarczy raz podjąć złą decyzję, zrobić niewłaściwy krok i nie da się zahamować na równi pochyłej – powiedział Orbán. Dodawał, że w stolicy Węgier dobrze jest mieszkać, wychowywać dzieci i mieć świadomość bezpieczeństwa swojej rodziny, lecz – jak przekonywał – "w miastach imigracyjnych już tak nie jest".
A co z pomnikiem w Polsce? Jak wynika z sondażu Kantar Millward Brown, prawie połowa badanych sprzeciwia się budowie pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 na placu Piłsudskiego w Warszawie. 30 proc. uczestników badania jest zdecydowania przeciwna budowie pomnika w takim miejscu, a 18 proc. twierdzi, że monument raczej nie powinien się tam znaleźć.