
To był ostatni sezon najbardziej utytułowanej narciarki wszech czasów. Marit Bjørgen ogłosiła koniec kariery w rozmowie z norweską telewizją NRK. Decyzję tłumaczy tym, że nie będzie w stanie zmotywować się już na 100 proc. do dalszych startów.
REKLAMA
Marit Bjørgen ma 38 lat, w sobotę po raz ostatni wystartuje w biegu na 30 km w mistrzostwach Norwegii. Fani mogli spodziewać się takiej decyzji narciarki już po igrzyskach w Pjongczangu, gdy oznajmiła, że w Wielkanoc przemyśli przyszłość. W Norwegii, która znana jest z sukcesów w sportach zimowych, narciarka uznawana jest za niekwestionowaną królową.
Klasę rywalki docenia też nasza mistrzyni Justyna Kowalczyk. – Marit to biegaczka wszech czasów. Jej wyniki są niezwykłe – powiedziała w lutym o najlepszej multimedalistce w historii igrzysk olimpijskich. Bjørgen ma w swoim dorobku aż 15 krążków olimpijskich, w tym osiem złotych. Justyna Kowalczyk wywalczyła z kolei pięć medali olimpijskich, z czego dwa złote.
Bjørgen jest także 26-krotną medalistką mistrzostw świata (18 razy była mistrzynią) i czterokrotną zdobywczynią Pucharu Świata.
źródło: NRK
