Wysoka frekwencja nie zadziałała na niekorzyść Fideszu Victora Orbana.
Wysoka frekwencja nie zadziałała na niekorzyść Fideszu Victora Orbana. Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta

Na Węgrzech tłumy poszły na niedzielne wybory. Przed wieloma lokalami wyborczymi ustawiały się gigantyczne kolejki, w których trzeba było stać nawet po kilka godzin. Nie zniechęciło to jednak Węgrów do oddania głosu. Według wstępnych wyników zdecydowanie wygrał jednak znowu Fidesz Victora Orbana.

REKLAMA
To co się działo w niedzielę na Węgrzech w Polsce wydaje się być nie do pomyślenia. Ludzie stali nawet po kilka godzin w kolejkach tylko po to, żeby oddać swój głos w wyborach parlamentarnych. W sieci aż roi się od filmików i zdjęć pokazujących, jak Węgrzy głosowali.
Do godziny 18.30 frekwencja wyniosła ponad 68 procent. Planowo lokale miały zostać zamknięte o godzinie 19, ale w pewnym momencie ogłoszono, że ci, którzy staną w kolejce do lokalu wyborczego przed 19, będą mogli oddać głos. Wysoka frekwencja nie okazała się być powodem do zmartwień dla Victora Orbana i polityków Fideszu. Wstępne wyniki wskazują na zdecydowaną wygraną Fideszu przed Jobbikiem.
źródło: gazeta.pl