
Czy Bronisław Komorowski rzeczywiście chce zasiąść w Parlamencie Europejskim? Takie spekulacje pojawiają się w mediach od miesięcy. Niektórzy twierdzą wręcz, że były prezydent "wychodził" sobie "jedynkę" na warszawskiej liście Platformy Obywatelskiejo. Oficjalnie jednak nikt nic nie wie.
REKLAMA
O tym, że Bronisław Komorowski planuje rozpocząć kolejny etap w swojej karierze jako pierwsza pisała Agnieszka Burzyńska w "Fakcie" jeszcze w zeszłym roku. Teraz podobną tezę stawiają Robert Mazurek i Igor Zalewski z tygodniku "Sieci". Wszyscy piszą o tym samym – Bronisław Komorowski ma zostać europarlamentarzystą.
On sam nigdy oficjalnie nie potwierdził tej informacji. W marcu były prezydent był gościem w redakcji Wirtualnej Polski, gdzie powiedział, iż nie zamierza deklarować swojego odejścia z polityki, gdyż taka deklaracja mogłaby mu związać w przyszłości ręce i być może zostać wykorzystana przez przeciwników politycznych. Czy należy ją zatem traktować jako zapowiedź startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Politycy Platformy Obywatelskiej nabrali wody w usta. Oficjalnie nikt nic nie wie i nie słyszał. Czy Komorowski będzie jedynką na liście? Jedni uważają, że to świetny pomysł, bo można będzie skorzystać z doświadczenia głowy państwa. Inni przypominają, że jedynkę miała dostać Ewa Kopacz, podobno obiecał jej to sam Grzegorz Schetyna. No i jest jeszcze jeden problem. Bronisław Komorowski ma problem z językami obcymi.
źródło: "Sieci"
