
Członkowie organizacji Obywatele RP próbowali w środowy wieczór okupować biuro przepustek w Sejmie. Około północy do akcji przystąpili funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej i wynieśli protestujących jednego po drugim. Ze strony protestujących dało się słyszeć okrzyki "mamy prawo protestować" czy "sadysta".
REKLAMA
Obywatele PR w środę zablokowali biuro przepustek w Sejmie. Bezpośrednią przyczyną, dla której zdecydowali się rozpocząć swój protest było zarządzenie marszałka Marka Kuchcińskiego, który zawiesił prawo wstępu członkom tej organizacji na teren Sejmu. Przy czym uzasadnienie Kuchcińskiego brzmi dość kuriozalnie, bowiem wynika z niego, że Obywatele RP nie mogą wchodzić na teren parlamentu dlatego, że 1 grudnia zeszłego roku na terenie Kancelarii Sejmu rozwiesili polską flagę.
Protest miał charakter pokojowy, Obywatele RP po prostu siedzieli i blokowali biuro. Spodziewali się interwencji policji i Straży Marszałkowskiej i rzeczywiście ona nastąpiła. W sieci pojawił się film który pokazuje, jak około północy funkcjonariusze zaczęli wynosić protestujących. W tle słychać krzyki "mamy prawo protestować". A gdy jeden ze strażników zachował się brutalnie wobec protestującego, Obywatele RP zaczęli krzyczeć "sadysta".
