Ewa Stankiewicz przypuściła atak na generała Różańskiego.
Ewa Stankiewicz przypuściła atak na generała Różańskiego. Fot. Franciszek Mazur/Agencja Gazeta
Reklama.
Generał Różański skomentował prezentację "raportu technicznego" na temat katastrofy smoleńskiej przygotowaną przez Antoniego Macierewicza. "Ten człowiek odpowiadał za bezpieczeństwo Państwa, 'modelował' strukturę i wyposażenie armii. Koledzy generałowie, którzy wspieraliście ówczesnego ministra, jak wasze samopoczucie dzisiaj?" – napisał na Twitterze wojskowy.
Wyraźnie nie spodobało się to Ewie Stankiewicz, która nazwała gen. broni Mirosława Różańskiego "obcym generałem, niegodnym miana szeregowca polskiej armii". "Już Lech Kaczyński wyrzucił cię na śmietnik a ty jak wańka wstańka" – napisała prezes stowarzyszenia Solidarni 2010. To jednak nie tylko stek inwektyw, ale i kłamstw. Na co zwrócił uwagę generał Różański. "Droga Pani, Lech Kaczyński wręczył mi drugą generalską gwiazdkę, a w uznaniu zasług wyróżnił wręczeniem Flagi Narodowej" – odpowiedział.
Internauci nie mieli litości dla Stankiewicz, ostro pisali o jej ignorancji i amatorszczyźnie.
Ewa Stankiewicz niestrudzenie walczy o "prawdę" w kwestii katastrofy smoleńskiej. Domagała się między innymi kary śmierci dla Donalda Tuska. A Mirosław Różański to generał broni, który w latach 2015-2016 był dowódcą generalnym sił zbrojnych. W 2016 roku złożył wniosek o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej, w stan spoczynku przeszedł w 2017 roku.