Salon w samiuśkim centrum Warszawy. Volvo pokazało, jak sprzedawać samochody, by nie irytować klientów
Bartosz Świderski
13 kwietnia 2018, 14:34·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 kwietnia 2018, 14:34
Ile salonów samochodowych widziałeś ostatnio w samym centrum miasta? No właśnie. Jeśli kupowaliście (lub serwisowaliście) w ostatnich latach auto, wiecie, że po nowy samochód trzeba kawałek podjechać. Nie licząc paru wyjątków, trzeba gonić daleeeko poza centrum, a nierzadko nawet na obrzeża miasta. To męczące. Volvo postanowiło zrobić coś zupełnie odwrotnego i w środku Warszawy, na ul. Marszałkowskiej, postawiło właśnie swoją najnowszą miejscówkę. Byliśmy na otwarciu i bez kokieterii dajemy dużą okejkę. Tak się powinno dziś sprzedawać samochody.
Reklama.
To w ogóle pierwsze miejsce tego typu na świecie. Volvo, którego sprzedaż w Polsce z roku na rok rośnie w niesamowitym tempie, postanowiło spróbować sprzedawać samochody inaczej niż do tej pory. Połączy lifestyle, kulturę i motoryzację w jednym miejscu. Przy ulicy Marszałkowskiej 89, czyli w samym centrum stolicy, powstało Volvo Car Warszawa.
– Jest to światowa premiera nowego standardu sprzedaży samochodów. Z jednej strony będzie można oglądać tu auta, ale zapraszamy głównie do naszej kawiarni, na koncerty i inne wydarzenia kulturalne, które będą odbywały się właśnie tutaj – mówi Arkadiusz Nowiński, prezes Volvo Car Poland.
Miejscówka przez ostatnie miesiące przechodziła gruntowny remont i została zaadaptowana na potrzeby szwedzkiego producenta. Jeśli kiedykolwiek byliście w głównej siedzibie tj. Domu Volvo na ul. Puławskiej (to jest dopiero prawdziwy koniec świata!), patrząc na to, jak wygląda nowy lokal szybko znajdziecie sporo punktów wspólnych. Ta sama kolorystyka i stylistyka. Sporo wielgachnych szyb widocznych z daleka za sprawą specjalnych iluminacji świetlnych. Dodatkowo dobudowano specjalny balkon wystający nad ulicę, dzięki czemu z pierwszego piętra rozpościera się wyjątkowy widok na miasto.
Za wygląd miejsca odpowiadał szwedzki projektant Eric Stiegmar. Volvo jeszcze nigdzie indziej na świecie nie otworzyło takiego miejsca. Skupia w sobie najlepsze cechy szwedzkiego designu, najlepszych materiałów i pięknych samochodów. Potencjalni klienci będą mogli tutaj naturalnie kupić samochód, a jazdy próbne będą możliwe za pomocą specjalnego systemu wirtualnej rzeczywistości.
Lokalizacja jest idealna, w samym środku europejskiej stolicy. Podczas premiery przechodnie mogli pomylić to z otwarciem nowego... klubu. Panuje tam niezobowiązujący klimat i wbrew pozorom wejście do środka nie musi wiązać się z kupnem samochodu. Bo wbrew pozorom nie tylko o auta tutaj chodzi. Miejsce to połączenie tradycyjnej klubokawiarni z salonem samochodowym. W założeniu mają być tam organizowane również wydarzenia kulturalne, takie jak koncerty, spotkania autorskie czy panele dyskusyjne.
Przy okazji zaprezentowano najnowszy model prosto ze Szwecki. Klasyczne kombi sygnowane numerem V60. To taka mniejsza i tańsza wersja V90-tki, która jest jednym z najciekawszych modeli w gamie. Jak tylko będziemy mieli okazję się nim przejechać, damy znać, jak było. Tymczasem możecie sami zobaczyć je na żywo właśnie na Marszałkowskiej.