Reklama.
Kamery w lokalach wyborczych były jednym ze sztandarowych pomysłów Prawa i Sprawiedliwości. Miały być gwarancją większej przejrzystości wyborów, o czym politycy prawicy mówią od czasu wyborów samorządowych w 2014 roku, które zakończyły się nadspodziewanie dobrym wynikiem PSL-u. Tymczasem pomysł krytykuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, a i politycy PiS przyznają, że nie ma na razie szans na wprowadzenie pomysłu w życie – podaje "Dziennik".