Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uważa, że kamery mogą naruszać prywatność osób, które głosują w wyborach. Zewnętrznym podmiotom mogłyby zaś dać możliwość profilowania wyborców.
GIODO w oświadczeniu przesłanym do Krajowego Biura Wyborczego zauważa, że kamery mogłyby uniemożliwić zgodne z prawem przeprowadzenie transmisji podczas wyborów. Oznacza to uderzenie przez GIODO w nowy
kodeks wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, który jest sprzeczny z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych (RODO), które zacznie obowiązywać od 25 maja.