
Rafalala uwielbia brylowanie w mediach. Nawet wizyta w prokuraturze – przynajmniej o takiej donosi sam popularny transwestyta – stała się okazją do wrzucenia zdjęcia i zakomunikowania prawdopodobnego zatrzymania w mediach społecznościowych. Ponadto, do sieci wyciekł film z przesłuchania. Fani Rafalali z jednej strony jej bronią, a z drugiej przestrzegają, by... nie pobiła przypadkiem prokuratora.
REKLAMA
Rafalala zaatakowała nastolatkę werbalnie i – poprzez oblanie ją kawą – fizycznie. Internauta na facebookowym profilu Rafalali stwierdził jednak, że performerka nie zrobiła niczego złego. "W całej tej sprawie najbardziej dziwi mnie fakt, iż generalnie wychodzi na to, że ta dziewucha nie zrobiła niczego złego" – można przeczytać. Inni z kolei dodają, że są ważniejsze sprawy do rozwikływania. "Niech lepiej zajmą się sprawami, gdzie dzieci są gwałcone, wykorzystywane, sprzedawane, a nie czepianie się o takie sprawy. Było dać sobie po ryju na zgodę z rodzicami" – komentują. Nie wszyscy są jednak takiego zdania. "Mam nadzieję, że zostaniesz ukarany bez żadnych ulg" – pisze jeden z użytkowników. Kolejny dodaje: "tylko nie bij prokuratora".
Przypomnijmy, że rzekomym motywem ataku Rafalali było to, że nastolatka miała śmiać się z transwestyty. – Co Cię, k**wa, śmieszy we mnie? – słyszymy na nagraniu udostępnionym przez samą Rafalalę, która następnie oblewa nastolatkę napojem.
Zdarzenie badają także śledczy, którzy otrzymali materiał od policji. Rodzice poszkodowanej złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński stwierdził, że "dochodzenie prowadzone jest w kierunku gróźb karalnych i naruszenia nietykalności cielesnej". A jak do samej sprawy podchodzi Rafalala? – Jestem impulsywna, nie jestem robotem – przekonuje w wideo Rafalala. – Jeżeli ktoś mnie mija, komentuje mnie i to jest osoba, która ma dwanaście, trzynaście lat, bez żenady śmieje się w twarz dorosłej osobie, to niech liczy się z konsekwencjami swojego zachowania – oceniła sytuację Rafalala.
