Ogólnopolski Strajk Kobiet uważa, że Paweł Adamowicz nie dopełnił obowiązków, bo wydał zgodę na zgromadzenie Obozu Narodowo-Radykalnego w swoim mieście. Do prokuratury wpłynęło już zawiadomienie feministek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Gdańska.
Paweł Adamowicz uważa, że nie było podstaw do rozwiązania zgromadzenia, bo marsz został zgłoszony przez jedną z mieszkanek Gdańska. Autorzy w zawiadomieniu piszą również, że podczas marszu padały takie hasła jak "Znajdzie się kij na lewacki ryj", "Polska tylko dla Polaków" oraz "Śmierć wrogom ojczyzny".