W 75. rocznicę obchodów powstania w getcie warszawskim Nowoczesna nie popisała się historyczną wiedzą. Partia chciała pochwalić się na Twitterze obecnością swoich członków na uroczystej sesji stołecznej rady miasta, niestety w efekcie wyszedł blamaż. Osoba odpowiedzialna za media społecznościowe pomyliła bowiem powstanie dowodzone przez Mordechaja Anielewicza z Powstaniem Warszawskim.
W czasie uroczystej sesji rady miasta na Zamku Królewskim w Warszawie na Twitterze Nowoczesnej pojawił się okolicznościowy wpis. Post niestety był mylny, ponieważ pisano w nim o obecności przedstawicieli partii na obchodach... "73. rocznicy Powstania Warszawskiego".
Osoba odpowiedzialna za media społecznościowe Nowoczesnej dwukrotnie poprawiała błąd. Pierwsza poprawka nie pomogła, ponieważ zmieniono w niej jedynie rocznicę obchodów.
– Jest mi wstyd, że osoba, która obsługiwała Twittera, młody człowiek z działu komunikacji, popełnił taki błąd. On nie powinien mieć miejsca. Mogę tylko przeprosić czytelników naszego Twittera - przyznał Sławomir Potapowicz, szef warszawskiej Nowoczesnej w rozmowie z TVN24. Wobec osoby odpowiedzialnej za trefny wpis mają zostać wyciągnięte konsekwencje.