Zażegnanie politycznego pożaru wywołanego protestem rodziców dzieci niepełnosprawnych wymagało od premiera Mateusza Morawieckiego konkretnej finansowej obietnicy. Jednak aby ją zrealizować, należało "zorganizować" dodatkowe pieniądze. Zgodnie z obietnicą mają one pochodzić z nowego podatku, którym obłożeni zostaną najbogatsi.
– W najbliższym czasie zaproponujemy daninę solidarnościową – najlepiej zarabiający zostaną opodatkowani – powiedział premier Mateusz Morawiecki, który spotkał się z rodzicami osób niepełnosprawnych, którzy protestują w Sejmie. Po zapoznaniu się z ich postulatami, premier postanowił załagodzić narastający konflikt. Było to możliwe wyłącznie przez konkretne finansowe obietnice.
– Utworzymy fundusz wsparcia dla osób niepełnosprawnych – stwierdził Mateusz Morawiecki i to był chyba jedyny niekontrowersyjny pomysł. Znacznie gorzej jest z pomysłem, skąd pieniądze na taki fundusz pozyskać. – Specjalna danina solidarnościowa, taki niewielki podatek dla najbogatszych na rzecz najbardziej poszkodowanych. Nie można takich zmian tworzyć na kolanie – powiedział premier i wzburzył znaczną część polityków i komentatorów.
Jedni mówią o "szóstce Morawieckiego", inni o uciekaniu przez zamożnych kraju, a jeszcze inni o cięciach w wydatku rządu.
Pojawiają się też porównania z Janosikiem i socjalizmem.
Inni zwracają też uwagę na ostatnie słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że państwowa kasa jest pełna i nie ma problemu z finansowaniem rządowych programów. Jakby tego było mało, premier Morawiecki zapowiedział, że rząd opracuje zmiany w konstytucji, które pozwolą "by zafunkcjonowały zasady państwa solidarnego i sprawiedliwego". Jak ma to wyglądać w praktyce, nie wiadomo. Nic nie wiadomo także o "daninie". Ile miałaby wynosić, kto dokładnie miałby się na nią składać i jak dzielone byłyby fundusze? Na te pytania oczywiście odpowiedzi nie ma.
Przypomnijmy, rodzice dzieci niepełnosprawnych od środy protestują w Sejmie przeciw skandalicznie niskim świadczeniom socjalnym. Domagają się oni między innymi przyznawania świadczenia 500+ dzieciom niepełnosprawnym po ukończeniu przez nich 18 lat.