Spotkania Donalda Trumpa i Emmanuela Macron przejdą do historii.
Spotkania Donalda Trumpa i Emmanuela Macron przejdą do historii. Fot. twitter.com/WhiteHouse

Dyplomacja to nie tylko gra na słowa, ale także walka na gesty. Doskonale było widać to podczas wtorkowego spotkania prezydenta Francji Emmanuela Macrona z przywódcą USA Donaldem Trumpem. Walkę na uściski znów wygrał francuski prezydent.

REKLAMA
We wtorek odbyło się kolejne bilateralne spotkanie między prezydentem Francji Emmanuelem Macronem a prezydentem USA Donaldem Trumpem. I podobnie jak w przypadku poprzedniego spotkania obu panów w Paryżu, które odbyło się w zeszłym roku, także podczas amerykańskiej wycieczki doszło do zabawnych momentów.
I znów dotyczyło one uścisku dłoni. Podczas konferencji prasowej w Białym Domu, doszło do kilku sytuacji, w których obie strony podkreślały przyjacielskie stosunki z drugą stroną. Jednak to właśnie podczas nich francuski prezydent postanowił pokazać wyższość nad Donaldem Trumpem. W tym celu, uścisk dłoni Macrona bardziej przypominał pociągnięcie za rękę, które o mało nie przewróciło prezydenta USA.
Oczywiście, miny obu panów były bardzo pozytywne, ale ego Donalda Trumpa, z pewnością ucierpiało. Na tę sytuację zwróciło uwagę większość amerykańskich mediów i komentatorów.
Na koniec konferencji był jeszcze jeden uścisk, który też nie należał do standardowych. Tym razem jednak, amerykański prezydent był na to przygotowany i nie dał się wciągnąć w grę na gesty. Przypomnijmy, podczas spotkania obu prezydentów w Paryżu doszło do podobnej sytuacji. Tam też francuskiemu prezydentowi udało się zaskoczyć swojego amerykańskiego odpowiednika.