W piątkowy wieczór rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska niespodziewanie ogłosiła przed spotkaniem z protestującymi rodzicami, że rząd proponuje 500 zł dodatku na rehabilitację dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności. Jednak propozycja została odrzucona, bowiem protestujący uznali, że tak naprawdę postulaty nie zostały spełnione. Zaapelowali także do Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego.
Odrzucenie propozycji i apel rodziców
– Przychodzimy z propozycją premiera Mateusza Morawieckiego, która uwzględnia pierwszy postulat osób protestujących w Sejmie; mamy dobrą informację: jest 500 zł na rehabilitację osób o znacznym stopniu niepełnosprawności – oznajmiła przed rozmową z protestującymi Joanna Kopcińska. Dodała również, że na spotkaniu przedstawi rodzicom niepełnosprawnych dzieci projekt, który przygotował premier Mateusz Morawiecki wraz ze swoim zespołem.
Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami, w jednej z sejmowych sal z udziałem Kopcińskiej, minister rodziny i pracy Elżbiety Rafalskiej. Ku zdziwieniu rządu, protestujący nie przyjęli ich propozycji. – To manipulacja, bo zaproponowano nam 500 zł nie jako dodatek pieniężny, tylko rzeczowy; prawdopodobnie spędzimy "majówkę" w Sejmie – powiedzieli.
Rodzice zwrócili uwagę na fakt, że od początku chodziło im o "żywą gotówkę". Wystosowali także apel do Andrzeja Dudy oraz Jarosława Kaczyńskiego. – Mamy apel do prezydenta i pana prezesa Kaczyńskiego - bardzo prosimy o tę pomoc dla osób niepełnosprawnych, które nie mają za co żyć cały miesiąc. Pani minister powiedziała, że zostały spełnione 2 postulaty - to jest kłamstwo – powiedziała jedna z kobiet na konferencji prasowej.
Zdziwienie rządu
Rzeczniczka rządu nie kryła swojego zdziwienia, gdy usłyszała odpowiedź protestujących. – Jesteśmy zdziwieni, ponieważ panie, które przebywają w Sejmie, zmieniły postulaty. Niedawno przedstawiliśmy projekt, który zwiększa rentę socjalną, zgodnie z drugim postulatem osób przebywających w Sejmie. Dzisiaj przyszłyśmy z drugim projektem ustawy, który mówi o ogólnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności. Ten projekt powoduje oszczędności w budżecie domowym każdej rodziny, która ma w swoim domu osobę o znacznym stopniu niepełnosprawności, oszczędność 520 zł – powiedziała dziennikarzom Kopcińska.
Kopcińska oznajmiła, że projekt ustawy ma przewidywać zniesienie okresów użytkowania i ograniczeń dotyczących liczby wyrobów medycznych, bezkolejkowe korzystanie ze świadczeń zdrowotnych i usług farmaceutycznych oraz umożliwienie osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności po 18. roku życia korzystania ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskiwania skierowania do każdego specjalisty. Kopcińska wspomniała także, że rząd chce wprowadzić ustawę jak najszybciej, czyli żeby zaczął obowiązywać od 1 lipca.