Marek Żurobski, gwiazda disco-polo z lat 90., potrzebuje pieniędzy na protezy nóg.
Marek Żurobski, gwiazda disco-polo z lat 90., potrzebuje pieniędzy na protezy nóg. Fot. Facebook / Marek Żurobski

Jest autorem takich piosenek jak"Miałaś 18 lat", czy "Złote liście". Marek Żurobski po trzech latach działalności w zespole Domino wyemigrował do USA w 1998 roku. W Stanach Zjednoczonych zachorował, co doprowadziło do amputacji obu nóg. Śpiewał na skrzyżowaniu, by zarobić na protezy. Mimo to nadal zmaga się z trudnościami finansowymi

REKLAMA
Za oceanem Marek Żurobski pracował fizycznie. Pewnego dnia dowiedział się, że jego dolne tętnice są niedrożne. Przez to lekarze musieli amputować mu obie nogi. Kłopoty ze zdrowiem doprowadziły Żurobskiego do finansowej ruiny, skutkiem czego były wokalista Domino nie mógł pozwolić sobie na zakup protez. Stracił mieszkanie i wszystkie oszczędności. Radził sobie, śpiewając z niewielkim wzmacniaczem i mikrofonem w okolicach kościołów czy polskich sklepów.
Tam został odkryty przez pewną Polkę, która na Facebooku zorganizowała zbiórkę pieniędzy na rzecz chorego Marka Żurobskiego.
"Jakieś 4 lata temu zaczął odczuwać bóle łydek! Po przejściu 100m nie dawał rady iść dalej, musiał odpoczywać! W końcu doszło do tego, że spał siedząc. Musiał mieć nogi w dole, bo wtedy mniej bolało! W końcu ból był nie do wytrzymania, więc trafił do szpitala! Tam postawiono diagnozę o zapchaniu tętnic dolnych, a kilka dni przed amputacją wdała się gangrena!" – czytamy na stronie zbiórki.
"Pierwszą nogę amputowano mu 1 kwietnia 2016 roku. Tak było z prawą nogą! Jeżdżąc na wózku nabawił się zapalenia płuc! Do krwi dostała się bakteria. Powiedziano mu, że albo amputacja albo smierć! Lewa noga powyżej kolana została amputowana 20 kwietnia 2017 roku! Stracił mieszkanie i wszystko co miał. Dziś mieszka w Shelter i nie ma pomocy znikąd. Odkłada swoje pieniążki, które otrzymuje od ludzi na ulicy śpiewając pod kościołami czy polskimi sklepami, by moc zakupić protezy" – dodano.
W chwili powstania tego tekstu zbiórka została zakończona. Na rzecz pana Marka zebrano 13 340 dolarów z planowanych 15 000. To pewnie jednak kropla w morzu potrzeb wokalisty. Poza leczeniem Markowi Żurobskiemu zależy na powrocie do kraju i spotkaniu z mamą, której nie widział juz od 20 lat.
źródło: Super Express