
Reklama.
"Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę, a do wyborów do Sejmu zawiązałaby się koalicja PO i Nowoczesnej, na którą partię oddałbyś głos?" – takie pytanie zadano ankietowanym w najnowszym sondażu Pollstera na zlecenie "Super Expressu". Z badania wynika, że Prawo i Sprawiedliwość wygrałoby wybory z wynikiem 38 proc. PiS nie może jednak czuć się bezpieczny z takim wynikiem, ponieważ na plecach czułby już oddech Koalicji Obywatelskiej. Aż 35 proc. respondentów oddałoby swój głos na koalicję Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
W tym wariancie trzecią siłą w Sejmie były ruch Kukiz '15 (8 proc.). Za ugrupowaniem emerytowanego rockmana zlazłby się SLD (6 proc.), oraz PSL i Wolność (5 proc.). Za progiem wyborczym znalazłaby się natomiast partia Razem z 3-proc. poparciem.
Nie ma koalicji, nie ma dobrego wyniku
Gdyby jednak Platforma Obywatelska i Nowoczesna nie skorzystały z przywileju wspólnej listy, sytuacja zmienia się diametralnie. W takim układzie, PiS zyskuje aż 42 proc. poparcia. Druga w kolejności Platforma Obywatelska zyskałaby 24 proc., a Nowoczesna tylko 5 proc. Gołym okiem widać, że wystartowanie pod szyldem Koalicji Obywatelskiej przysłużyłoby się obu partiom.
Gdyby jednak Platforma Obywatelska i Nowoczesna nie skorzystały z przywileju wspólnej listy, sytuacja zmienia się diametralnie. W takim układzie, PiS zyskuje aż 42 proc. poparcia. Druga w kolejności Platforma Obywatelska zyskałaby 24 proc., a Nowoczesna tylko 5 proc. Gołym okiem widać, że wystartowanie pod szyldem Koalicji Obywatelskiej przysłużyłoby się obu partiom.
W tym wariancie na trzecie miejsce może liczyć ugrupowanie Kukiz '15 (9 proc.). Czwarte jest SLD z 7 proc. poparciem. Próg wyborczy udałoby się również osiągnąć wspomnianej Nowoczesnej i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Wolność i Razem nie weszłyby do parlamentu.
źródło: "Super Express"