
Kiedy wszyscy wypominają ministrom PiS przyjmowanie pieniędzy w ramach tak zwanych nagród i piętnują gigantyczne wydatki ze służbowych kart ministrów i wiceministrów, warto pochwalić rząd PiS za to, że mniej wydają na alkohol. Rząd Beaty Szydło, a później Mateusza Morawieckiego od 2017 roku wydał 111 tysięcy złotych na napoje wyskokowe.
REKLAMA
Alkohol serwowany jest podczas oficjalnych uroczystości, spotkań z zagranicznymi gośćmi i przy innych tego typu okazjach. Czy to okazji było mniej, czy wstrzemięźliwość ministrów PIS większa, dość powiedzieć, że wydatki na alkohol w rządzie PIS są niższe niż za czasów poprzedników. Jak donosi "Super Express", Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wydała na napoje alkoholowe 61 tysięcy złotych. W kancelarii Donalda Tuska na ten cel przeznaczano 75 tysięcy złotych. Warto przy tym zaznaczyć, iż pracownicy KPRM zapewniają, że część zakupionego w zeszłym roku alkoholu nadal stanowi zapas kancelarii.
Jeszcze większe oszczędności notowane są w poszczególnych ministerstwach. W MSZ na napoje wyskokowe wydano niespełna 37 tysięcy złotych. "Super Express" przypomina, że za czasów rządów poprzedniej koalicji minister Radosław Sikorski w ciągu 6 lat wydał na alkohol prawie pół miliona złotych. Prawie nie pije się w Ministerstwie Sprawiedliwości, ten resort wydał na alkohol zaledwie 1500 złotych. Niewiele więcej piją w Ministerstwie Sportu, gdzie wydano tylko 9 tysięcy złotych. Wszystkie ministerstwa i KPRM od stycznia zeszłego roku wydały tylko 111 tysięcy złotych, czyli dużo mniej niż poprzednicy.
Być może za swoistą wstrzemięźliwością ministrów stoi prezes Jarosław Kaczyński. Powszechnie uważany jest za człowieka nad wyraz statecznego, nie można go spotkać na galach, przyjęciach czy rautach. Także jako młodzieniec przyszły prezes PiS nie należał do frakcji rozrywkowych. Choć był okres w jego życiu, gdy nie stronił od alkoholu. W dzień inauguracji Senatu po wyborach czerwcowych tak się upił, że składał ślubowanie dopiero na kolejnym posiedzeniu, o czym pisał Michał Krzymowski w książce "Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego".
źródło: se.pl
