Prawo i Sprawiedliwość chce wprowadzić przepisy, które pozwolą na obniżenie uposażenia posła, gdy jego zachowanie narusza powagę Sejmu również poza salą posiedzeń. Łatwo przewidzieć, jakie zagrożenia niesie za sobą ten pomysł.

PiS chce zmienić regulamin Sejmu Fot. Sławomir Kamiński / AG

Reklama.

"Proponowane przepisy będą uczulać posłów i senatorów na zachowania nie licujące z funkcją parlamentarzysty i przedstawiciela polskiego społeczeństwa. Mandat posła czy senatora pełniony jest nie tylko na sali posiedzeń Sejmu i Senatu. Posłowie i senatorowie reprezentują Parlament Rzeczypospolitej Polskiej na obszarze całego kraju i poza nim dlatego też ich zachowanie powinno licować z powagą pełnionych przez siebie funkcji, również w miejscach niebędących salą posiedzeń, ale bezpośrednio związanych z wykonywaniem mandatu posła i senatora" – napisano w uzasadnieniu.

Wniosek jest jeden – jeśli stwierdzi się, że na przykład zachowanie posła PO czy Nowoczesnej poza budynkiem Sejmu "nie licuje z funkcją", będzie można obciąć im pensje.

To nie jedyna zmiana. PiS złożył projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. "Proponowane przepisy mają za zadanie zobligować posłów i senatorów do przykładania jeszcze większej wagi do swoich obowiązków parlamentarnych i przedstawicieli polskiego społeczeństwa" – napisano.

Reklama.