Jak mogła odpaść taka dobra piosenka!? Spore emocje po pierwszym półfinale Eurowizji
Bartosz Świderski
09 maja 2018, 10:00·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 maja 2018, 10:00
Tak zdecydowali głosujący widzowie. Choć w niektórych przypadkach trudno uwierzyć, że taki właśnie był werdykt telewidzów. We wtorkowy wieczór w Lizbonie odbył się pierwszy półfinał tegorocznego konkursu Eurowizji. Poznaliśmy 10 wykonawców, którzy wywalczyli udział w sobotnim finale. No i jest co najmniej jedno duże zaskoczenie.
Reklama.
"Myślę, że właśnie znaleźliśmy tegorocznego zwycięzcę" – napisał jeden z internautów pod zamieszczonym na profilu Eurowizji fragmentem nagrania występu belgijskiej piosenkarki Sennek. Niedługo potem okazało się, jak bardzo się pomylił. Wbrew opiniom wielu telewidzów świetna piosenka reprezentantki Belgii nawet nie zmieściła się w finałowej dziesiątce.
Wiele emocji wzbudził też występ reprezentantki Izraela. Netta Barzilai z piosenką "Toy" wykonała na scenie pełne energii show – i jej udało się przebić.
Finałowa 10. jaką zobaczymy w sobotę to:
Finaliści Eurowizji 2018
Austria: "Nobody But You" Cesár Sampson
Estonia: "La Forza" Elina Nechayeva
Cypr: "Fuego" Eleni Foureira
Litwa: "When We’re Old" Ieva Zasimauskaitė
Izrael: "Toy" Netta
Czechy: "Lie To Me" Mikolas Josef
Bułgaria: "Bones" EQUINOX
Albania: "Mall" Eugent Bushpepa
Finlandia: "Monsters" Saara Aalto
Irlandia: "Together" Ryan O'Shaughnessy
W pierwszym półfinale widzowie z Polski nie mogli głosować. Inaczej będzie w czwartek, gdy o wejście do finału walczyć będzie także nasza ekipa, czyli Gromee i Lukas Meijer.