premier Donald Tusk
premier Donald Tusk Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Bulwersujące, niedopuszczalne zachowania - mówił na konferencji prasowej Donald Tusk o aferze taśmowej PSL. Szef rządu przyjął dymisję ministra rolnictwa Marka Sawickiego i zapowiedział duże zmiany w sposobie wybierania pracowników do agencji i spółek rolnych.

REKLAMA
Niestety Donald Tusk nie podał żadnego szczegółu. Zapowiedział, że będzie rozmawiał z Waldemarem Pawlakiem o tym, co zrobić, by ustawa kominowa nie była omijana. Tusk mówił o potrzebie "radykalnego przewietrzenia" w agencjach i spółkach. Nie podał jednak jak chce je przeprowadzić, skoro z dzisiejszego materiału naTemat wiemy, że całe rodziny ważnych polityków PSL żyją z pieniędzy podatników.
Tusk mówił, że nadzór nad Agencją Rynku Rolnego był niewystarczający. Choć w następnym zdaniu dodał, że nie chce obciążać PSL winą za wszystko złe, co się zdarzyło. Tusk jednocześnie żąda od ludowców zgody na zasadnicze zmiany w obsadzie spółek skarbu państwa.
Prognoza naTemat: Niewiele się zmieni, wszystkim partiom pasuje wpychanie swoich ludzi do spółek i agencji. Tysiące działaczy Platformy jest zatrudnionych w różnych agencjach, spółkach i urzędach. Tusk spotka się z Pawlakiem i porozmawia o wielkich zmianach. Następnie o sprawie wszyscy zapomną a afera rozejdzie się po kościach. Sejm nie przegłosuje wielkich zmian, ustawa kominowa pozostanie bez zmian, nepotyzm trudno uregulować ustawą.