Reklama.
Patryk Jaki wypowiedział się na temat zatrzymania wiceminister sprawiedliwości w rządzie PO-PS. – Zatrzymanie Michała Królikowskiego to sprawa bulwersująca. Mówimy o mafii, która zabrała państwu ok. 700 milionów złotych. To sprawa, którą rozpoczął prokurator Seremet – przekonywał Jaki w TVN24. Ponadto, zaprzeczył, jakoby zatrzymanie nieformalnego doradcy prezydenckiego miało związek z konfliktem z Andrzejem Dudą i wetem do ustawy reformującej sądownictwo. – Najważniejsze czynności procesowe w sprawie miał miejsce na długo przed kryzysem (...). To tylko zbieg okoliczności – tłumaczył na antenie.