Syryjscy partyzanci szkolą swoich żołnierzy
Syryjscy partyzanci szkolą swoich żołnierzy Fot. youtube.com

Internet odegrał ważną rolę w arabskiej wiośnie. O przydatności social mediów nie zapomnieli syryjscy partyzanci, którzy na YouTube i Facebooku prowadzą szkolenia z obsługi broni i strategii walki z wojskiem.

REKLAMA
Jedna ze stron wojny domowej w Syrii, rebelianci zwalczający dyktatora Baszara al-Assada, nie ma dość broni i ludzi. Dodatkowo wielu z nich z wojennym rzemiosłem nie ma nic wspólnego. Dlatego postanowili wykorzystać potencjał social mediów. Jak podaje wired.com na YouTube można znaleźć profesjonalne poradniki na wiele "wojennych" tematów.
Free Syrian Army, czyli zbrojne ugrupowanie opozycjonistów, transmituje na swoim kanale na YouTube "FSAHelp". Filmy pokazują, jak radzić sobie z karabinami, jak strzelać z różnych pozycji, jak złożyć i rozłożyć broń, przeładować ją, jak użyć pocisków i wyrzutni rakietowych przeciw pojazdom pancernym. Rebelianci dzielą się także podstawowymi tajnikami walki wręcz.

Dobrze prosperuje także Facebookowy fanpage Free Syrian Army, który również doradza, jak poradzić sobie walcząc w wojnie domowej.
Można znaleźć "instrukcję obsługi" bardzo różnorodnej broni krótkolufowa: Kel-Tec, Sig 9mm czy Glock Gen4. Eksperci cytowani przez Wired wyciągają na tej podstawie wniosek, że filmy musiały być kręcone na Zachodzie: najprawdopodobniej w USA lub Kanadzie

Co prawda siły Assada wciąż mają przewagę, lecz rebelianci już wiedzą na przykład jakich modeli śmigłowców używa znienawidzona przez nich władza, niewykluczone więc, że na YouTube pojawi się samouczek tłumaczący, jak zestrzelić helikopter.

Rzecznik Pentagonu stwierdził, że Assad powinien bać się swojej opozycji. Wygląda na to, że miał rację, bo dzisiejszy zamach w Damaszku potwierdza jego słowa. Zginął syryjski minister obrony Daud Radża, , szef biura bezpieczeństwa narodowego oraz bliski współpracownik i szwagier Assada - Asef Szawkat, natomiast minister spraw wewnętrznych Ibrahim esz-Szaa został ciężko ranny. Ładunek wybuchowy w pobliże ważnych osób syryjskiego reżimu wniósł ochroniarz, co kompromituje osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo dyktatora.