– Prezes ma stan zapalny kolana, a lekarze robią, co mogą, aby ulżyć mu w bólu. Na szczęście
decyzja co do operacji jest podjęta, ale na razie zabiegu nie będzie. Pan prezes najpewniej wyjdzie ze szpitala w ciągu kilku dni – mówi "SE" jeden z ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Losy
operacji ważyły się od kilku tygodni, jednak
stan kolana nie pozwala już dłużej czekać. Prezes PiS podjął wreszcie ostateczną decyzję i za kilka tygodni trafi na stół operacyjny w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów w Warszawie.