
Nie trzeba było długo czekać na komentarz szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer na wieść o odejściu Ryszarda Petru z Nowoczesnej. – Jest to dla mnie przykry moment, chwila nie jest najlepsza, ale poradzimy sobie – przekonuje szefowa Nowoczesnej. I przypomina, że teraz jest czas jednoczenia, a nie dzielenia.
REKLAMA
Ryszard Petru wykonał dziś ruch, którzy internauci już komentują złośliwie na Twitterze, pisząc "Ryszard z wozu, babom lżej". W podobnym tonie wypowiadała się dziś też Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej, która przed kilkoma miesiącami odebrała Petru przywództwo w partii. Ryszard Petru stracił fotel szefa partii i choć Katarzyna Lubnauer zapewniała w piątek na konferencji w Sejmie, że jako członek zarządu i założyciel partii głos Petru bardzo się liczył w partii, to ten jednak zdecydował się, podobnie jak wcześniej Joanna Scheuring-Wielgus i Joanna Schmidt opuścić Nowoczesną.
– Dowiedziałam się o tej decyzji z sms–ów – przyznała Lubnauer na konferencji. Szefowa partii tłumaczyła zgromadzonym dziennikarzom, że jest zwolennikiem gry drużynowej i w Nowoczesnej role są dobrze obsadzone, więc partia poradzi sobie nawet bez Ryszarda Petru. Powiedziała jednak, że osobiście jest to dla niej przykry moment. – Być może będzie łatwiej pracować. Czasem, gdy emocji jest za dużo, trudno iść do przodu – dodała Katarzyna Lubnauer.
